Ponad 25 stopni po 20:00 i bezchmurne niebo to dwa parametry, które wspólnie mogą zwiastować tylko jedno… krótką wycieczkę przy zachodzie słońca.
Stawy Buków
Trasę zaczynam klasycznie od przejazdu przez Lubomię w stronę stawów Bukowskich. Kręta droga, wśród drzew i stawów… w takich miejscach cieszy nie prędkość czy dźwięk silnika, a walory krajoznawcze. Kończąc objazd stawów, wjeżdżam w centrum Bukowa gdzie 10 lat temu mogliśmy jeszcze odwiedzić zoo i pojeździć na koniach.. aktualnie pozostała tylko wspomnienia.

Kierunek Olza
Wyjeżdżając z Bukowa kieruje się w stronę Olzy. Skręcając w prawo, przecinam tory i wjeżdżam na mój ulubiony fragment… prosty asfalt i dobrze wyprofilowane zakręty, polecam dla amatorów sportowej jazdy. To tutaj na końcu korzystam z pięknego zachodu słońca i fotografuje mojego bandziorka 🙂

Zmiana kierunku
Wracając odbijam w prawo zachęcony gładkim asfaltem. Droga prowadzi mnie w kierunku Nieboczów. Miejscowość znana mi z rozmów jednak nigdy nie było okazji tam być. Wjeżdżając moim oczom ukazała się całkiem nowoczesna dzielnica i wiele nowych domów. Zupełnie inaczej wyobrażałem sobie ten rejon.
