Podróżując po Europie na swoim wiernym motocyklu, nie sposób prędzej czy później nie znaleźć się w kraju naszych południowych sąsiadów. Czechy to kraj blisko związany pod względem historycznym z Polską, setki lat wspólnych, mniej lub bardziej milszych wydarzeń koniec końców doprowadziły nas do dzisiaj, momentu, w którym możemy bez przeszkód poznawać czeską kulturę i historię 🙂
Wjeżdżając do Czech przez graniczne Owsiszcze, po niecałych 15 minutach spokojnej jazdy można dojrzeć na okalających te tereny polach bunkry. Jak się okazało, napotkaliśmy na swojej drodze Obszar Umocnień Czechosłowackich Hlučín-Darkovičky.
Niespodzianka po drodze, czyli drugo-wojenne bunkry
Obszar Umocnień Czechosłowackich, który można spotkać w miejscowościach Hlučín i Darkovičky to jedna z części tzw. „betonowej granicy”, czyli turystycznej, przyrodniczo-militarnej ścieżki dydaktycznej, podczas której zwiedzania napotkamy się na pokaźny ciąg rozciągających się w szerokości 12 km czechosłowackich fortyfikacji z czasów poprzedzających wybuch Drugiej Wojny Światowej.
Na początek warto wspomnieć o okolicy, która zadziwia swoją urodą i naturalnym pięknem. Same bunkry, położone we wschodniej części Gór Orlickich mogą stanowić także świetny przystanek dla każdej osoby chcącej udać się w ten mało popularny, aczkolwiek wyjątkowy zakątek górski, którego najbardziej wysunięta na północ część znajduje się w Polsce. Co więcej, cały teren jest dostępny do możliwości zwiedzania go pojazdami, więc nie musimy się obawiać zostawienia naszego sprzętu na drugim końcu świata!
O trzech bunkrach słów kilka
Wracając do Obszaru Umocnień Hlučín-Darkovičky, do składu znajdujących się tam umocnień należą trzy bunkry, będące w swoim rozmachu częstokroć porównywalne z prawdziwymi fortami. Mowa tutaj o Alei, Oborze i Orelu, trzech bunkrach, które po wielu latach czynnej służby zostały w drugiej połowie lat 80. odrestaurowane i udostępnione głodnym przygody turystom. Oczywiście, my także pokusiliśmy się na ten kąsek, który z rzadka, ale jednak zakrapiany jest dodatkową nutą ciekawości, ponieważ w okolicach bunkrów do paru razy w roku odgrywane są inscenizacje pokazujące, jak mogłyby wyglądać starcia żołnierzy czechosłowackich z niemieckimi, gdyby Czechosłowacja nie poddała się bez walki.
Jeśli nie pamiętacie dokładniej tego okresu historii, warto wspomnieć o tym, iż przed wybuchem największego konfliktu zbrojnego na świecie, w 1939 roku Czechosłowacja podpisała dokumenty anektujące jej tereny, stając się marionetkowym bytem na usługach III Rzeszy. Pomimo ogromnej krytyki jaka spadła w tamtym czasie na Czechosłowackiego prezydenta, uchronił on niejako los swojego kraju przed głodem Nazistów, który ukierunkował się choćby w kierunku naszego państwa.
Wszystkie bunkry na terenie Obszaru Umocnień Hlučín-Darkovičky pokazują kunszt architektury obronnej młodego w tamtych czasach kraju. Bunkry położone nie tak daleko od siebie, zaopatrzone są we wszystkie niezbędniki żołnierskiego życia, od filtrów oczyszczających powietrze, po świeże zapasy wody i jedzenia, kończąc na pokaźnym uzbrojeniu, zaciekawiającym oko każdego sympatyka militariów.
Przygoda w Hlučín-Darkovičky
Ścieżka dydaktyczna okalającą bunkry i pomniejsze bunkry przeciwpiechotne, których w okolicy jest około kilkudziesięciu, skonstruowana jest w sposób pozwalający zostawić motocykl na parkingu, mogąc tym samym wyprostować kości i przejść się od bunkra do bunkra. Chętni mogą oczywiście skorzystać z bardziej przyjemnej formy, czyli prostej jazdy z punktu A do punktu B, która w tej okolicy, będzie jedną z najlepiej wspominanych podróży po Czechach.
Oprócz ścieżki dydaktycznej, do której należy Obszar Umocnień Hlučín-Darkovičky oraz cała „betonowa granica”, dobrym podsumowaniem podróży będzie odwiedzenie okolicznego Muzeum Ziemi Śląskiej, które oddalone parę kilometrów dalej, nazywane jest symboliczną bramą do Śląska.
Godziny otwarcia dla zwiedzających
Obszar umocnień można zwiedzić na przełomie lipca i października. W soboty, niedziele i święta w godzinach 11:00 – 13:00, a w pozostałych dniach od 14:00 – 17:00. Wstęp na ekspozycję to koszt 40 czeskich koron dla dorosłych i 20 koron dla osób, którym przysługują ulgi.
Na kiedy i jak długo?
Jeżeli wyruszasz z okolic Raciborza trasa idealnie sprawdzi się na poranną lub wieczorną wycieczkę. Wjeżdżając na Czeskie terytorium za przejazdem kolejowym w Chałupkach trafiamy na krętą drogę w lesie. Na wypad potrzebujemy zarezerwować od półtorej do dwóch godzin plus czas na zwiedzanie bunkru. Większość eksponatów znajduje się na świeżym powietrzu więc możemy zobaczyć je o każdej porze dnia.
