Bunkry znajdujące się w Mamerkach (województwo warmińsko — mazurskie) stanowią jeden z najlepiej zachowanych przykładów budowli fortyfikacyjnej z okresu drugiej wojny światowej.

Znajdują się one blisko najważniejszych miast, z jakich słyną Mazury (22 kilometry od Giżycka, 8 km od Węgorzewa i 18 km od Gierłoży). Obiekty powstały dzięki ciężkiej, niejednokrotnie katorżniczej pracy blisko dwóch tysięcy pracowników przekonanych, że budują ściśle tajną fabrykę chemiczną.

Warto zaznaczyć, że bunkry powstały w zaledwie osiem miesięcy, całkowity zaś obszar, na jakim się znajdują, wynosi, imponujące dwieście pięćdziesiąt hektarów.
Mamerki — jak wyglądały?
Mamerki od roku 1941 do 1944 stanowiły w pełni samowystarczalne miasto chronione przez batalion wartowniczy. Bunkry pokrywano trawą, mchem, cementem i wiórami, na dachach sadzono roślinność, która wraz z siatkami stanowiła doskonałe zamaskowanie fortyfikacji.

Jeśli chodzi o otoczenie Mamerek, to składało się ono ze specjalnych zasiek z drutu kolczastego oraz słupów stawianych co około trzysta metrów. Słupy te posiadały linie telefoniczne oraz latarnie.
Wewnątrz bunkrów niejednokrotnie służących jako kwatera dla najwyższych rangą oficerów znajdowały się szpitale, kasyna, kino, poczta, mieszkania, sauna i wiele, wiele innych.
Ciekawostki o Mamerkach, które warto znać.
Jedną ze wspomnianych uprzednio ciekawostek jest fakt, że Mamerki przetrwały wojnę i zachowały się w niemal nienaruszonym stanie po dziś dzień. Drugą ciekawostkę stanowi fakt, że Adolf Hitler odwiedzał je czterokrotnie.

Poza nim te bunkry na Mazurach odwiedzali takie persony jak: Ion Antonescu, Carl Gustaw Mannerheim czy Benito Mussolini. Trzecią interesującą kwestią jest z pewnością fakt, że pod fortyfikacjami w Mamerkach, a dokładnie pod bunkrem numer dwadzieścia osiem znajduje się dość okazały tunel podziemny. Ma on długość blisko trzydziestu metrów i prowadzi do schronu numer 30.
Warto także wspomnieć kilka słów o osławionej Bursztynowej Komnacie. Powstała ona w Niemczech na zamówienie króla Prus Fryderyka Wilhelma I. Samą salę stanowią płaskorzeźby z bursztynu zwanego złotem północy. Ich łączna masa wynosi około sześciu ton.

Przez stulecia Komnata niejednokrotnie zmieniała miejsce, aż ślad po niej zaginął. Jednym z miejsc, do których według przekazów miała zostać zawieziona, były właśnie bunkry w Mamerkach.
Niemiernie interesujący jest również wątek zamachu na życie Hitlera. Na terenie Mamarek przez blisko dwa lata (1941-1943) urzędował Claus Stauffenberg posiadający stopień pułkownika.

W całkowitej tajemnicy planował on zamach na życie wodza Niemiec oraz wciągał kolejne osoby do spisku. To także tam przechowywano wszelkie materiały, jakie były niezbędne do efektownego przeprowadzenia zamachu. Niemniej jednak, na wiosnę roku 1944 wysocy rangą wojskowi, Hagen i Kuhn zakopali w blisko położonym kompleksie leśnym sporą ilość materiałów wybuchowych oraz najważniejsze dokumenty przemawiające na niekorzyść Stauffenberga.
Najciekawsze obiekty warte uwagi
Pierwszym ciekawym obiektem z pewnością jest schron szefa wywiadu i sztabu dla niego pracującego. Waży on około piętnastu tysięcy ton, ma ściany grube na 7 metrów, długie na 25 metrów i wysokie na 8,5 metra.

Warto także zwrócić uwagę na nieskończony schron, którego budowa stanęła jedynie na fundamentach z uwagi na zbliżający się front oraz schrony numer jedenaście i dwanaście. Przez dekady sądzono, że budowano w nich słynne łodzie U-boot.